„Pralka. Pralka to jest najważniejszy wynalazek. Pan Bóg natchnął tego człowieka, co wymyślił pralkę. Wcześniej to coś okropnego było. Pranie to ciężka praca. Ciężka... Teraz się można śmiać”.
„Oczywiście, że komputer. Internet, ludzie są zachwyceni internetem”.
„Moja babcia kiedyś powiedziała, że jak jechał samochód ulicą Puławską w Warszawie, to ludzie krzyczeli: «Patrzcie, patrzcie, coś bez konia jedzie». To znaczy, że nie było tego wcześniej, że nie znali, nie widzieli samochodu. Później, już za mojej pamięci, to w całych Wyczółkach był tylko jeden rower, który mój starszy brat kupił od sąsiada. Sąsiad kupił sobie nowy rower, a ten za 5 zł sprzedał mojemu bratu. I na tym rowerze w niedzielne popołudnie uczyli się jeździć dorośli i dzieci”.
„Trzeba mieć tę pewną refleksję nad zdobyczami nauki i technologicznymi – czynią życie wygodniejszym, to prawda, ale czy szczęśliwszym?”.